W miniony poniedziałek, kiedy niemiłosierny żar lał się z nieba, temperatura dochodziła do 40 stopni a gorące powietrze stało nieruchomo; ja ubrana w biały fartuszek zdawałam egzamin czeladniczy na cukiernika.
Zdałam go szczęśliwie realizując kolejny krok na drodze, którą sobie wybrałam.
No i jestem cukiernikiem, a może cukierniczką raczej !-)
Wspaniale jest móc realizować swoje pasje - życzę tego Wam wszystkim.
A na zdjęciach: tort śmietanowy ozdobiony żywymi kwiatkami.
Zdałam go szczęśliwie realizując kolejny krok na drodze, którą sobie wybrałam.
No i jestem cukiernikiem, a może cukierniczką raczej !-)
Wspaniale jest móc realizować swoje pasje - życzę tego Wam wszystkim.
A na zdjęciach: tort śmietanowy ozdobiony żywymi kwiatkami.
Gratuluję, należało się, bo piękne rzeczy robisz :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!
OdpowiedzUsuń