Tym razem tort na zimno w barwach narodowych. Idealny na na spotkania podczas turnieju EURO. Doskonale studzi emocje, a jego delikatny smak łagodzi obyczaje.
Warstwy białe to waniliowy serek homogenizowany, cukier do smaku i żelatyna.
Warstwy czerwone to zmiksowane truskawki, cukier do smaku i żelatyna.
80dkg truskawek
cukier
4 czubate łyżki żelatyny
Serek dosładzamy do smaku i dzielimy na pół i jedną połowę mieszamy z rozpuszczoną w 1/4 szklanki gorącej wody, czubatą łyżką żelatyny. Serek powinien mieć temperaturę pokojową, a rozpuszczona żelatyna powinna być ciepła. W ten sposób zdążymy dokładnie wmieszać żelatynę w serek zanim zacznie tężeć i tworzyć niechciane kluchy. Masę wlewamy do wyłożonej folią spożywczą tortownicy i schładzamy.
Kiedy masa serowa stężeje, wylewamy na nią masę truskawkową - zmiksowaną połowę truskawek, dosłodzonych do smaku z czubatą łyżką żelatyny, przygotowanej jak wyżej. Zmiksowane truskawki nie powinny być zimne, żeby tak jak w przypadku serka, nie zrobiły się kluchy ze zbyt szybko tężejącej żelatyny. Masę truskawkową, trzeba delikatnie wylewać na biały spód, by go nie uszkodzić i uniknąć nierówności po przekrojeniu ciasta.
Całość pozostawić w lodówce do stężenia. Powtarzamy wszystko jeszcze raz z pozostałym serkiem i truskawkami.
Podajemy w przerwie meczu rozentuzjazmowanym kibicom.
Kto wygra mecz??????
Super! Jednak to co najprostsze jest najlepsze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Gdyni