Wakacje już na półmetku, ja swój wyjazd mam już za sobą. W tym roku miałam szczęście wyjechać do Włoch. Co tam dużo gadać, było pięknie, ciepło, a jedzenie pyszne. Wizyta w zwykłym "spożywczaku" była jak zakupy w ekskluzywnych delikatesach.
Nie byłabym jednak sobą, (dopingowana przez współpodróżników) gdybym nie upiekła na wakacjach jakiegoś ciasta. Padło na ciasto kruche bo wystarczy do niego miska i zimne dłonie, trochę o nie trudno w upale, ale udało się.
W czasie naszego wyjazdu zrobiłam kilka tart z owocami. Tu na zdjęciach:
Tarta z morelami, kruszonką i cienką warstwa bezy
i tarta ze śliwkami z kruszonką.
Do wszystkich ciast, jedzonych na ciepło, bo kto by tam czekał aż ostygną, dodawałam szczodrą porcję serka ricotta.
Mniam ...mniam
OdpowiedzUsuńale gdzie tort slubny dla Pani Basi z Targowka? :)
Pzdr.
Marta O ( z Targowka :)
:-)) już jest :-))
Usuń