Tak to możliwe. Można sobie pozwolić na deser bez wyrzutów sumienia i
nieprzyjemnych myśli, że pójdzie nam w biodra. Wychodzimy na przeciw
potrzebom wszystkich tych, którzy są na permanentnej diecie. Mamy
dla was mini deserki - tym razem malutkie tiramisu. Pyszne i malutkie,
tak malutkie, że można zjeść nawet dziesięć :)
Och jakie wspaniałe:) Maleństwa...
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też zrobiłam tiramisu w lżejszej wersji:) Ale mimo wszystko ta pełna chyba bardziej mi smakuje:) a twoje wyglądają super:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy, bardzo nam miło, że tu zaglądacie i komentujecie nasze wyroby
OdpowiedzUsuńMnie się też podoba i też jestem zakochana w robieniu tortów:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńzjadloby sie takich dobroci:)
OdpowiedzUsuń