Wspaniały torcik bezowy z kremem pomarańczowym, delikatnie udekorowany gorzką czekoladą.
Czasem zostają nam białka, z którymi nie wiadomo co zrobić. Jeśli nie mamy czasu i chęci na robienie bezy od razu, białka wsadzamy do zamrażarki i tam sobie czekają na swoją kolej.
W odpowiedniej chwili rozmrażamy je i mamy gotowy materiał na bezę. Pamiętajcie, że beza chłonie wilgoć i wtedy mięknie, więc jeśli przełożymy ją bitą śmietaną -musimy zjeść go tego samego dnia, no mus - to mus ;-)
Ten tort przełożyłyśmy bitą śmietaną z żelatyną i sokiem z pomarańczy. Całość polałyśmy delikatnie gorzką czekoladą - oj pasowały te smaczki do siebie.
No i musiałyśmy zjeść to cudo tego samego dnia.
I wiecie co?? Udało się!!
BYŁ BOSKI!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz